niedziela, 15 września 2013

Ciąża i co dalej? nastoletnie matki


Ciąża w młodym wieku - koniec świata?,  czyli ku przestrodze.


 
"Jestem młoda, muszę się wyszaleć, wyszumieć" - to częsty tekst współczesnych nastolatek. No i zaczyna się - nieustanne zabawy, imprezy, alkohol, używki, nowe znajomości ... i nagle...
chwila nieuwagi. Wystarczy mała, maleńka chwila zapomnienia. Oddanie się "z miłości", "z ciekawości" bądź "dla przyjemności"... i bum ! stało się ...  w mgnieniu oka życie zmienia się o 360 stopni...

              C I Ą Ż Ą

Czy wcześniej myślałaś o tym co może się stać ? Najprawdopodobniej nie. A teraz masz żal do siebie, zadajesz sobie szereg pytań.

   " I co ja teraz zrobię ? Jak mam dalej żyć ?" "Nie planowałam dziecka, nie w tym momencie!" "Jestem jeszcze taka młoda!".

Wdech, wydech ! 


Podejdź do tego wszystkiego na spokojnie.

     Ciąża to wcale nie koniec świata, a dziecko to cud ! Jak powiedziałaś "a" to teraz kolej na "b". 
 Po pierwsze, myśl trzeźwo, nie załamuj się. Co się stało, to się nie odstanie. Nie Ty pierwsza, nie ostatnia. Przyszedł czas wydorośleć, czeka Cię teraz ekspresowe dojrzenie do nowej sytuacji. Musisz nauczyć się odpowiedzialności, sumienności... bo za 9 miesięcy będziesz matką.

Nie zostawiaj siebie samej z tym wszystkim! Na pewno w Twoim życiu są takie osoby, na które możesz liczyć i które pomimo początkowego rozczarowania co do zachowania Twojej osoby, zaczną Cię wspierać i będą z Tobą podczas całej drogi. Człowiekowi jest zawsze lżej gdy się "wygada", a więc nie ma co zwlekać. 


 Pamiętajcie, najgorszych sytuacji też są wyjścia. Trzeba tylko zachować trzeźwość myślenia. Należy myśleć nie tylko o sobie, ale i o dobrze przyszłej pociechy.
To oczywiste, że nie można wszystkiego zaplanować. W życiu potrzebna jest spontaniczność, no ale przepraszam, nie aż taka. Najpierw myśl o konsekwencjach, a potem rób! Absolutnie nie chcę krytykować niczyjego postępowania. Życie jest tylko jedno, więc żyjmy tak aby nie mieć później do siebie żadnych pretensji, że je
 sobie schrzaniliśmy.









3 komentarze:

  1. Piękny tekst, prawdziwy i mądry... Nadal nie mogę wyjść z podziwu, że masz zaledwie 18 lat... :)

    Pozdrawiam!

    OdpowiedzUsuń
  2. Bardzo fajny tekst i się zdecydowanie z tobą zgadzam. Faktem mamy te jedno życie które powinniśmy wykorzystać na nas własny sposób, jednak musi być on mądry. W swoim otoczeniu dostrzegam coraz więcej nastoletnich matek i kibicuję im z całego serca bo wiem, że nie czeka na nie łatwe zadanie.
    Pozdrawiam :)
    zaszczesciemwpogoni.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń
  3. Co prawda jestem od Ciebie młodsza , ale nawet ja zrozumiałam ten tekst :D Świetnie to napisałaś ! Jestem tego samego zdania :DD
    Zapraszam do mnie , miło widziany komentarz ;p http://adlayy.blogspot.com/

    OdpowiedzUsuń